niedziela, 6 stycznia 2013

WYWIAD Z TOMKIEM LUBERTEM


Witajcie :)

Dzisiaj krótka rozmowa z przesympatycznym Tomkiem Lubertem, którą udało nam się przeprowadzić za pomocą komunikatora. 


Najpierw występowałeś z zespołem Starless,później z Virgin,następnie z Video a teraz z Volver. W jakiej obsadzie czułeś się najlepiej?

Z każdym zespołem jest inaczej i do każdego podchodzę z sercem i zaangażowaniem,wszystkie moje dzieci kocham po równo;-)

Virgin,Video i Volver... Wszystkie nazwy na literę „V” . Dlaczego i kto wymyślał te nazwy?

V dobrze się kojarzy z Victoria, Viagra. Z wymyślaniem nazw bywa różnie, każda ma swoja ciekawą historię.

Jak pracowało Ci się z Dodą?

Z Doda pracowało mi się świetnie i nadal coś tam jeszcze robimy raz na jakiś czas. Ona ma świetny vocal i jest bardzo pracowita a praca z nią to czysta przyjemność.

Przy kręceniu klipu do piosenki „Szansa” byłeś lekarzem i miałeś powiedzieć dosłownie kilka wyrazów. Czy to prawda że z trudnością Ci to szło i musieliście powtarzać tą samą scenę kilkanaście razy?

Pani reżyser teledysku była bardzo nerwowa i się po prostu zestresowałem, zresztą jestem muzykiem a nie aktorem, i chyba to było widać.

Jak to jest być rozpoznawalną osobą?

Nie jestem rozpoznawalną osobą wiec nie wiem jak to jest a autografy rozdaje tylko po koncertach.

Jak można zdobyć Twój autograf? Pomijając pójście na koncert i zdobycie go osobiście.

Trzeba napisać do nas, wysłać kopertę zwrotna i autograf jest.

Co cenisz w ludziach?

Cenię pracowitość i punktualność.

Jak wygląda taki normalny,wolny dzień Tomka Luberta?

Mam "nienormalny" zawód wiec i każdy dzień wygląda dziwaczne.

Jak znosisz krytykę?

Normalnie znoszę, czasem się wnerwiam, czasem nie :)




NIEBAWEM WYWIAD ZE ZNANYM KABARECIARZEM :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz